Producenci
Paczkomaty InPost
Paczkomaty InPost
Wywiad z właścicielką sklepu

Dowiedz się, jak powstają kolekcje inspirowane emocjami, jakie historie noszą w sobie kamienie i dlaczego każda kobieta zasługuje na to, by czuć się widziana. Poznaj kulisy marki, która nie tworzy dodatków – tworzy magiczne mosty między sercami.

Skąd wzięła się nazwa marki? Czy kryje się za nią jakaś osobista historia? Skąd wzięła się nazwa marki? Czy kryje się za nią jakaś osobista historia?

Nazwa NOiR narodziła się z mojej fascynacji tajemnicą, magią oraz głębią ludzkich emocji. NOiR oznacza ciemność, ale dla mnie symbolizuje także odkrywanie światła nawet w najciemniejszych momentach życia, czego sama doświadczyłam, zmagając się z własnymi trudnościami i chorobą. To mój sposób na przekazywanie innym, że w ciemności zawsze kryje się światło nadziei.

W logo marki znajduje się diament — nieprzypadkowo. To symbol siły, niezniszczalności i trwałości. Diament jest najtwardszym znanym minerałem, a w symbolice magicznej kojarzony jest z odwagą, klarownością myśli i ochroną energetyczną. Wierzę, że każdy z nas ma w sobie taki "wewnętrzny diament", nawet jeśli czasem jest ukryty pod warstwami bólu czy zwątpienia. W sercu tego diamentu ukryta jest litera "M" — moje inicjały, ale także przypomnienie, że marka powstała z osobistej historii, odwagi i potrzeby tworzenia czegoś prawdziwego i bliskiego ludziom.

Jak wyglądał pierwszy moment, gdy ktoś kupił Twoją biżuterię i powiedział, że ją kocha?

Ten moment był dla mnie niezwykle poruszający. Poczułam, że moja praca i pasja mają sens. Klientka opisała, jak dzięki biżuterii poczuła się pewniejsza siebie, jakby miała przy sobie osobisty talizman, który przypomina jej, że może przetrwać każdą trudność. Do dziś, kiedy otrzymuję wiadomości od moich klientów, że kamienie dają im siłę, wiarę i spokój, czuję, że dzieje się coś magicznego. Gdy los zabiera nam wszystko co kochamy najbardziej – jedyne, co nam zostaje, to nadzieja. I właśnie ta nadzieja jest zaklęta w kamieniach. To ona pozwala przetrwać burze i znów uwierzyć, że coś pięknego może nas jeszcze spotkać, że jutro będzie lepsze tylko musimy do tego jutra przetrwać!

Co sprawia, że biżuteria NOiR jest wyjątkowa?

To nie biżuteria jest wyjątkowa – wyjątkowa jest intencja, z którą została stworzona. W świecie, gdzie można kupić wszystko, my wierzymy, że to emocje i wspomnienia mają prawdziwą wartość. Kamienie są jak wspomnienia – trwałe, niezniszczalne, pełne znaczeń. Biżuteria NOiR to nie tylko piękny przedmiot – to talizman, który przypomina o ważnych chwilach, ludziach i uczuciach. Każdy projekt powstaje z myślą o konkretnej osobie – jej energii, potrzebach, historii. Jeśli chcesz, możesz podzielić się z nami swoją intencją, opowiedzieć, dla kogo tworzysz tę biżuterię i dlaczego ta osoba jest tak ważna. W odpowiedzi dodamy do paczki osobisty, piękny list, który wzrusza i zostaje na zawsze.

Do każdej biżuterii dołączamy:
💌 List z przesłaniem i życzeniami
🔮 Opis właściwości kamieni
📜 Certyfikat autentyczności
✨ A jeśli to projekt personalizowany – także certyfikat unikalności, potwierdzający, że dany wzór nie zostanie nigdy powtórzony ani odsprzedany.

NOiR to więcej niż biżuteria. To pamiątka emocji, które zostają z Tobą na zawsze.

Czy mam swój ulubiony kamień, materiał, technikę?

Zdecydowanie tak – choć kocham wszystkie kamienie, czarny turmalin ma szczególne miejsce w moim sercu. To kamień ochrony, który chłonie negatywną energię jak gąbka i nie pozwala, by cokolwiek Cię dotknęło.

Wierz mi lub nie, ale jeśli pęknie Ci gumka w bransoletce z turmalinem – to znak, że kamień Cię przed czymś ochronił. Zawsze powtarzam: pozbieraj każdy z nich i odeślij mi – osadzę je za darmo na nowej gumce, bo takie talizmany zasługują na drugie życie.

Jeśli chodzi o materiał – uwielbiam pracować ze stalą szlachetną. Jest trwała, odporna na zniszczenia i długo wygląda nieskazitelnie – zupełnie jak kobieta, która przeszła swoje, ale dalej świeci. 💫

A moje kamienne ulubieńce?
💎 Czarny turmalin – kamień ochrony i oczyszczenia. Chroni przed negatywną energią, zazdrością, toksycznymi ludźmi.
💗 Kwarc różowy – kamień bezwarunkowej miłości. Przyciąga ciepło, bliskość i uzdrawia serce.
🖤 Hematyt – kamień siły, odwagi i działania. Uziemia, dodaje energii i przywraca balans.
🌞 Cytryn – kamień obfitości i sukcesu. Przyciąga dobrobyt, radość i wspiera w realizacji marzeń.
🌊 Larimar – rzadki, niebiański kamień spokoju. Uspokaja emocje, przynosi ulgę, wyciszenie i kontakt z własnym wnętrzem.

Każdy z tych kamieni nosi inną energię – ale wspólne mają to, że zawsze wybierają właściwego właściciela. ✨

Jak wygląda proces tworzenia biżuterii NOiR – od pomysłu do gotowego talizmanu?

Zaczyna się od człowieka, nie od projektu.

Czasem ktoś przychodzi do mojej pracowni. Siadamy, rozmawiamy. Słucham, pytam, czasem wystarczy jedno zdanie, czasem ktoś otwiera przede mną całe swoje serce. Intencja, emocja, osoba – to wszystko jest dla mnie ważne.

Innym razem dostaję wiadomość: "dla niej – żeby się nie bała i zaczęła żyć". To wystarczy. Dobieram kamienie według ich magicznych właściwości, znaku zodiaku, koloru albo po prostu tego, co „czuję”.

Każdy z nas ma inny gust – jeden woli minimalizm, drugi mocne formy. Ale jedno jest wspólne: intencja zawsze prowadzi mnie przy tworzeniu. Chodzi o to, by stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Coś, co będzie miało znaczenie.

Czasem zapraszam do pracowni klientkę, która – pod moim okiem i z moją pomocą – sama tworzy bransoletkę dla kogoś ważnego. To piękne doświadczenie i niesamowita energia – tworzyć coś z sercem, dla serca.

Kiedy projekt jest gotowy, nadajemy mu ostateczną formę, dołączamy list, opis kamieni, certyfikat... i oddajemy biżuterię w świat. Ale magia, z jaką powstała, zostaje z właścicielem na zawsze.

Czy są jakieś ukryte detale lub symbole w biżuterii NOiR, o których klienci mogą nie wiedzieć?

Tak. I nieprzypadkowo.

W wielu projektach celowo dodaję hematyt – nawet jeśli nie jest widoczny na pierwszy rzut oka. To mój sekretny sojusznik, cichy strażnik energii.

Hematyt to kamień mocy, uziemienia i wewnętrznej równowagi. Pomaga stanąć twardo na ziemi, gdy wszystko się chwieje. Dodaje siły, odwagi i chroni przed utratą energii – jakby mówił: „Jesteś silniejsza niż Ci się wydaje”.

Wplatam go dyskretnie: jako pojedynczy koralik przy zapięciu, jako pierwszy kamień od strony serca, czasem w samym wnętrzu konstrukcji. Nie zawsze go widać, ale zawsze działa.

To mój sposób, by każda osoba nosząca NOiR miała w sobie więcej odwagi, spokoju i mocy – nawet jeśli nie wie, skąd się bierze ta siła.

Bo prawdziwa magia często działa po cichu.

 Jaką historię opowiada biżuteria NOiR?

Każda kolekcja to opowieść – o życiu, bólu, sile i cudach. To nie jest moda. To nie jest trend. To są emocje, które zamieniam w kamień, byś mogła nosić przy sobie swoją historię.

„Połamane kredki” opowiadają o samotnej 20-latce, zupełnie sama. Bez pracy. Bez przyszłości. I z najważniejszym wyborem w życiu – spodziewająca się dziecka. W końcu będzie miała coś swojego! Mała urodziła się bardzo chora, miesiące w szpitalu, lekarze nie dawali nadziei, miała być roślinką. Dziewczyna z ropniami w piersiach , po 3 zabiegach usunięcia guzów z sączkami w ranach codziennie całe dnie spędzała przy łóżeczku szpitalnym.  W świecie, który wydawał się rozsypany i nic dobrego nie mogło ją już spotkać, a jednak! Spotkała najprawdziwszego przyjaciela na świecie, który pokochał córkę tak bardzo, że ich więź stała się niesamowitą siłą!

Połamane kredki, bo no nawet jeśli jesteś złamana… nadal możesz kochać. Nadal możesz kolorować świat – swoim tempem, po swojemu.

Kolejna kolekcja „Jak Fenix z popiołów”

„Feniks” to opowieść o depresji, której nikt nie widzi.
O próbie samobójczej. O poczuciu, że w środku krzyczysz, a na zewnątrz uśmiechasz się dalej, bo „tak trzeba”.
O milionie ludzi wokół i potwornej samotności w środku. O tym czego nie widać! Bo depresji nie widać.

I dlatego musimy pamiętać:
🖤 To, co wygląda na niezłomne, może właśnie toczyć walkę na śmierć i życie.
🖤 Nie oceniajmy – nie wiemy, ile ktoś przeszedł, by dziś się uśmiechać.

NOiR to wspomnienia, te piękne ale też te które zmieniły mnie na zawsze! Z bólu i światła.
Chcę, żeby każda osoba, która ją nosi, czuła się widziana. Żeby wiedziała, że jej historia ma znaczenie. Że to, co przeżyła, uczyniło ją silniejszą.

Niech kamienie przypominają: przetrwałaś. odrodziłaś się. świecisz dalej.

Co mnie inspiruje najbardziej?

Ludzie. Ich emocje. Ich historie.

Wszystko daje mi wizualne bodźce, barwy, kształty, światło. Najbardziej wspomnienia i człowiek.

Największą inspiracją są dla mnie rozmowy.
To, kiedy ktoś patrzy mi w oczy i mówi:
"Chcę jej dać coś, co będzie mówić: kocham cię i zawsze będę obok."
Albo:
"Potrzebuję czegoś, co przypomni mi, że jestem silna, choć teraz tego nie czuję."

To właśnie te słowa, czasem szeptane, czasem ledwo napisane w wiadomości o 23:57, rozpalają we mnie ogień tworzenia.

Każda bransoletka to odpowiedź na czyjeś uczucia. To nie kamień dobiera się do dłoni – to dłoń przyciąga kamień, który ma jej towarzyszyć.

Bo NOiR powstało po to, by opowiadać emocje.
By być pomostem między tym, co czujesz, a tym, czego nie umiesz jeszcze nazwać.
Byś mogła komuś powiedzieć „jesteś ważna” – nawet jeśli słowa nie chcą przejść przez gardło.

Biżuteria to tylko narzędzie. Prawdziwa magia tkwi w ludziach.

 Jak wygląda mój idealny dzień?

To nie bajka z Instagrama. To dzień, w którym wiem, że zrobiłam coś ważnego – nawet jeśli nikt tego nie widzi.

Czasami, patrząc na NOiR z boku, można pomyśleć: "To luksus, to blask, to modelki, to błyskotki…"
Facebook pokazuje piękne zdjęcia, detale, światło. Ale nie pokazuje zmęczonych oczu, niedospanych nocy, bólu pleców po kilkunastu godzinach pracy.

Dostaję piękne wiadomości, które wzruszają mnie do łez. Ale są też te… przykre.
Jedna z nich zostanie ze mną na zawsze.
Napisał do mnie starszy pan:
„Po co robisz te majątki tymi ustami?”

A ja chcę powiedzieć:
Kiedy kończę 8-godzinny dzień pracy w radiu – pewnie wtedy, gdy i ten pan kończy swój – nie odpoczywam. Prowadzę mediacje. Często za darmo, bo kocham pomagać ludziom, których nie stać na sprawiedliwość.

A kiedy wieczorem inni kładą się spać – ja dopiero wchodzę do pracowni.
Gdy inni odpoczywają w weekendy – ja od 14 lat spędzam je na uczelni, studiując kolejne kierunki.
Nie dlatego, że muszę. Ale dlatego, że chcę. Bo mam marzenia. Bo mam cel. Bo wierzę, że mogę coś zmienić.

Więc proszę – nie oceniajcie.
Nie wiecie, ile ktoś musiał przejść, by stanąć tu, gdzie jest.
Nie wiecie, czy to, co wygląda na sukces, nie było okupione samotnością, wyrzeczeniami i bólem.

Idealny dzień?
To ten, w którym mimo zmęczenia czuję: „Robię to, co kocham.”

Budując NOiR, przez wiele miesięcy spałam po 2–3 godziny dziennie.
Bywałam wyczerpana, cicha, niewidzialna. Ale nigdy się nie poddałam.

Bo marzenia się nie spełniają – marzenia się spełnia.
Każdy może.

Co motywuje Cię do działania, nawet gdy pojawiają się trudności? Motywuje mnie świadomość, że to, co robię, ma znaczenie dla innych. Pamięć o pokonanych przeszkodach i świadomość, że mogę pomagać innym poprzez moją sztukę, dodaje mi sił nawet w najtrudniejszych chwilach.

Jakie słowa najlepiej opisują filozofię Twojej marki?

Siła, Magia, Autentyczność, Nadzieja, Piękno.

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Pasek Promocyjny
-15% z kodem SPRING na WSZYSTKO
Darmowa dostawa od 299 zł
Skorzystaj z promocji! Oferta limitowana czasowo
×
Sklep internetowy Shoper.pl
Sklep internetowy Shoper.pl